poniedziałek, 10 września 2012

Odmawiam...

...zeznania dzisiejszej wagi. Po weekendowej rozpuście (dałam sobie sama dyspensę na wyjazd) i żarciu w życiu się nie przyznam czego o 2 w nocy teraz już będę musiała wziąć się w garść w temacie ćwiczeń. Plan na najbliższy tydzień: siłownia/basen/wsadzenie zadu na stacjonarny rower co najmniej 4 razy. Tak mi dopomóż.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz